Po długiej kwarantannie, latem, znów mieliśmy okazję przeżyć moc nowych przygód i doświadczyć wrażeń. Słońce tego lata pieściło nas swym ciepłem, dlatego dużo czasu spędzaliśmy na przyrodzie, a przede wszystkim nad wodą.
W Niemenczynie i okolicach organizowaliśmy gry na orientację i poszukiwanie skarbów. Dzień niejednokrotnie rozpoczynaliśmy od chodzenia z kijkami. To nie tylko świetny sposób na spędzanie czasu, ale też aktywność fizyczna, która poprawia zarówno zdrowie jak i nastrój. Wiele czasu spędzaliśmy na placu przy Centrum tańcząc, śpiewając,sportując, rysując czy po prostu obcując ze sobą.
Dużo radości sprawił jednodniowy wyjazd nad morze w Monciszkach. Przytulnie ulokowaliśmy się na nadmorskim wybrzeżu. Cieszyliśmy się ciepłym morzem, łapaliśmy słońce grając w różne gry, dla ochłody były lody. Obiad w kawiarni też był utęsknioną atrakcją. Wieczorem spacerowaliśmy główną ulicą Połągi i na molo.
Kilka razy udaliśmy się nad jezioro Oświe, by odpocząć na łonie pięknej litewskiej przyrody. Kąpiel wodna i słoneczna, grillowanie i oczywiście karmienie komarów – wszystko to ma swój urok.
Już drugi rok z rzędu, podopieczni Centrum wraz z pracownikami i wolontariuszami wypróbowali swoje siły na spływie kajakowym. Tym razem obraliśmy rzekę Mereczankę – dumę Dzukii. Mereczanka, w okolicach Olkienik, jest dość szeroka i wartka, przez co kajakowanie staje się samą przyjemnością, a napotykane przeszkody, w postaci wywalonych drzew i wystających z wody kamieni, podnoszą poziom adrenaliny. Podziwialiśmy przepiękne piaszczyste i porośnięte sosnami brzegi rzeki. Na końcu czekały na nas kąpiel w rzece, pyszny obiad i dzielenie się wrażeniami. Tu słowa uznania kierujemy osobom towarzyszącym, szczególnie wolontariuszom za ich odwagę i gotowość niesienia pomocy.
Pożegnać lato udaliśmy się w okolice Trok. Najpierw odwiedziliśmy gospodarstwo alpaków. Dowiedzieliśmy się skąd pochodzą te miłe zwierzaki, jak trafiły na Litwę i jeszcze wiele ciekawostek z ich życia. Każdy mógł bliżej poznać te nadzwyczajne zwierzęta, pogładzić i pokarmić z ręki. Następnie udaliśmy się do Trok, gdzie byliśmy gościnnie przyjęci przez właścicieli gruzińskiej restauracji. Po smacznym obiedzie, wzbogaceni wiedzą o Gruzji udaliśmy się zwiedzać Troki. Zamek obejrzeliśmy zarówno z lądu jak i płynąc statkiem po jeziorze Galve. Na zakończenie wyjazdu wybraliśmy Zatrocze, by pospacerować po pięknym parku i zachwycić się wnętrzem pałacu Tyszkiewiczów.
Lato się kończy, w twarz zagląda widmo kwarantanny, nas jednak cieszą piękne wspomnienia lata. Po każdej wyprawie wracaliśmy wzbogaceni o piękne przeżycia, wspomnienia i doświadczenia, a przede wszystkim pełni wiary, że wszystko jest możliwe, jeżeli się czegoś bardzo pragnie…
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Pracownik Centrum Dziennego Pobytu Osób Niepełnosprawnych w Niemenczynie
Oksana Andziulienė