*alt_site_homepage_image*

Życzenia dla mieszkańca gminy Sużany Czesława Ingielewicza, który obchodzi jubileusz 100-lecia

decoration

Mieszkaniec gminy Sużany Czesław Ingielewicz w towarzystwie ukochanej żony, syna i wnuków, 28 maja, obchodził 100-lecie urodzin. W tym dniu stulatka odwiedzili radni: Stanisław Adamajtis i Zygmunt Żdanowicz, starosta Sużan Tadeusz Alancewicz i organizatorka pomocy społecznej w gminie sużańskiej Justyna Giedrys. W imieniu mer Samorządu Rejonu Wileńskiego Marii Rekść życzyli stulatkowi krzepkiego zdrowia, szczerej miłości, ciepła i troski najbliższych. Z okazji pięknej i wyjątkowej rocznicy jubilatowi wręczono list dziękczynny, słodki upominek oraz bukiet kwiatów.

Dokładnie sto lat temu, 28 maja 1921 roku w rodzinie Piotra i Emilii Ingielewiczów w miejscowości Skirlany w gminie Sużany urodził się Czesław Ingielewicz. Chłopiec dorastał w wielodzietnej rodzinie, mającej się pięcioro dzieci. Swoje dzieciństwo wspomina jako zabawne, pełne dziecinnych żartów, zabaw i niewątpliwie ciężkiej pracy w gospodarstwie rodziców.

Spośród wielu sióstr i braci żyje tylko siostra Czesława, Longina, z którą jubilat utrzymuje kontakt, a gdy nadchodzi nostalgia, wspomina dziecinne figle. Jubilat pamięta również rzemiosło, którego nauczył się od ojca jako dziecko – szewstwo, którego nauczyli się wszyscy mężczyźni z rodziny Ingielewiczów.

W 1958 roku Czesław poślubił swoją żonę Zofię, która również może poszczycić się długowiecznością – pani Zofia w tym roku obchodziła 90-lecie swoich urodzin. Nowożeńcy zamieszkali we wsi Skirlany i żyją tu szczęśliwie do dziś. Rodzina miała dwoje dzieci – syna Zbigniewa i córkę Teresę, którą straciła jeszcze jako młodą.

Jak wielu ludzi w tamtych czasach, Czesław i jego żona prowadzili własne gospodarstwo, hodowali bydło, pracował jako budowniczy w sowchozie Daniłowo.

Tę wyjątkową rocznicę mężczyzna wita w dobrym humorze, z uśmiechem na twarzy, choć ma problemy zdrowotne: słabo słyszy, jest małomówny, ale zdaniem członków rodziny – staruszek nie lubi narzekać i nadal jest bardzo samodzielny – śmiało chodzi po domu, potrafi o siebie zadbać. W tej chwili jubilatem i jego żoną opiekują się mieszkający w pobliżu syn Zbigniew z żoną Haliną.

Dziś honorowy jubileusz obchodzący stulatek jest dumny z trójki wnuków: Andrzeja, Janusza i Anny, którzy po znalezieniu wolnego czasu spieszą się, by pocieszyć się i uradować staruszków swoim towarzystwem.



Ocenić wiadomość