Trzeba przyznać, że uczestnicy zajęć świetnie sobie radzili z zadaniami: bez kłopotów wkładali ważący od 5 do 7 kg strój strażacki, zapinali pasy i nakładali kask ochronny z okularami i przyłbicą i chociaż rozmiary stroju nie zawsze pasowały do sylwetki, to w przyszłości, jak dorosną będą leżały jak ulał. Pomimo tego, że młodociani pasjonaci pożarnictwa udoskonalili swe umiejętności, nie mniej ważne było to, że szybko znaleźli wspólny język i bez problemów porozumiewali się. Popisali się przy tym znajomością kilku języków, bo posługiwali się językiem polskim, angielskim, rosyjskim i litewskim. Tego ostatniego próbowali uczyć się goście z Polski i początki są obiecujące.
Jak powiedział Andrzej Waszczeniuk, koordynator projektu z Korycina, nie jest to pierwszy projekt realizowany wspólnie z partnerami litewskimi, czyli z samorządem rejonu wileńskiego.
– Jeżeli chodzi o ten konkretny projekt, to realizujemy go wspólnie z Towarzystwem Strażaków Ochotników Rejonu Wileńskiego oraz Służbą Przeciwpożarową Rejonu Wileńskiego – powiedział Waszczeniuk, dodając, że lideruje projektowi gmina Korycin. Poinformował, że projekt jest realizowany od 1 marca roku 2019, a na metę wpadnie 31 sierpnia 2021 roku. – Pieniądze pochodzą z budżetu Unii Europejskiej i jest to suma rzędu miliona euro, a więc jest to kwota niebagatelna. Grunt, że nie została zmarnowana, a za pieniądze z projektu w Korycinie rozbudowano remizę strażacką oraz zakupiono dwa nowoczesne i w pełni wyposażone bojowe wozy strażackie – z satysfakcją relacjonował koordynator.
Zadowolenia nie ukrywał również Artūras Vaišnoras, kierownik Towarzystwa Strażaków Ochotników Rejonu Wileńskiego.
– Dzięki udziałowi w projekcie wyremontowaliśmy remizę i garaż w Kowalczukach, nabyliśmy wóz strażacki, a ponadto uczestniczyliśmy w trzech specjalistycznych zajęciach seminaryjnych zarówno w Polsce, jak i na Litwie – wyliczał Vaišnoras. Jako doskonały przykład obopólnie korzystnej współpracy podał, że została uruchomiona strona internetowa oraz powstała sieć współpracy transgranicznej, gdzie będą wymieniane doświadczenia związane z szeroko rozumianym bezpieczeństwem po obu stronach granicy. „Znamienne i symboliczne jest uczestnictwo młodzieży w tym projekcie, bo to jest nasza przyszłość i podwaliny do dalszej współpracy, którą musimy zakładać już teraz” – stwierdził kierownik TSORW. Cieszył się, że młodzież litewska doskonale nawiązuje kontakt z młodzieżą polską, dla której przyjazd na Litwę to nie tylko zajęcia praktyczne, ale też możliwość poznania kraju, z którym łączyła Polskę wielowiekowa historia.
– Już wkrótce będziemy podejmowali u siebie kolejną grupę z Korycina, ale tym razem osób dorosłych. Myślę, że pobyt będzie równie udany i pożyteczny – podsumował Vaišnoras.
Zygmunt Żdanowicz
Tygodnik Wileńszczyzny
foto. autor